WRITTEN BY
Roman Szmolke
10.12.2021

Audi A6 50 TFSi e quattro – Game E-Changer?

W erze coraz bardziej wyśrubowanych norm emisji spalin, nasze spojrzenie na samochód zaczyna się zmieniać. Czy duża limuzyna klasy Premium z zaledwie 2 litrowym silnikiem benzynowym wspieranym przez jednostkę elektryczną ma sens?

Przez lata producenci samochodów działali wedle jednego schematu - samochód Premium kojarzony był z dużym silnikiem benzynowym lub wysokoprężnym. Ostatnie lata pokazały jednak, że ta era powoli dobiega końca. Presja środowisk ekologicznych sprawiła, że duże Diesle nie zostaną już z nami na długo, natomiast silniki benzynowe nie dorównają tym pierwszym pod względem spalania. W tym właśnie miejscu producent z Ingolstadt postanowił połączyć dobrze znaną jednostkę benzynową 2.0 TFSi o mocy 252 koni mechanicznych z silnikiem elektrycznym generującym 143 konie oraz baterią o pojemności 14 kWh. Układ ten daje nam do dyspozycji imponujące 299 koni oraz moment obrotowy rzędu 450 Nm. Czy to połączenie rzeczywiście da nam radość z jady ponad 2 tonową limuzyną przy okazji oszczędzając paliwo? O tym za chwilę.

Audi A6 50 TFSi e quattro - tylne światło

Audi przez lata przyzwyczaiło nas do wysokiej jakości swoich pojazdów w niemal każdej dziedzinie. Stylistyka, materiały, przyjemność prowadzenia czy zastosowane technologie zawsze prezentowały najwyższy poziom. W przypadku testowanej A6 nie jest inaczej. Pojazd z zewnątrz zdobi pakiet S-line oraz garnitur w postaci eleganckiego szarego lakieru Daytona. Całość dopełniają eleganckie 18 calowe obręczą aluminiowe. Na klapie bagażnika dumnie połyskuje napis 50 TFSi e quattro. Gdyby nie mały „e” w nazwie oraz dwie klapki do tankowania/ładowania po bokach pojazdu, Audi wygląda jak całkiem standardowa A6.

Wewnątrz auta witają nas świetnie wyglądające, wygodne skórzane fotele z funkcją wentylowania i podgrzewania oraz 3 wyświetlacze (jeden jako zestaw wskaźników, pozostałe dwa do obsługi systemów rozrywki). Audi zdecydowało się na kompromis pomiędzy sterowaniem klimatyzacją za pomocą pokręteł a obsługą dotykową. Efektem są dwa wyświetlacze na środku deski rozdzielczej, gdzie jeden pełni główną rolę jako ekran do obsługi 4-strefowej klimatyzacji. Rozwiązanie całkiem przemyślane i dosyć wygodne. Dzięki niemal 3 metrowemu rozstawowi osi, w kabinie zarówno w przednim czy tylnym rzędzie, każdy znajdzie dla siebie odpowiednią ilość miejsca. Pod względem komfortu jazdy, wyciszenia wnętrza czy jakości użytych materiałów, A6 prezentuje bardzo wysoki poziom. Producent zadbał o każdy, nawet najmniejszy szczegół.

Nas jednak najbardziej interesuje jak inżynierom z Ingolstadt udało się połączyć pracę jednostki benzynowej oraz elektrycznej. Po chwili kontaktu można stwierdzić, że zadanie wykonali wręcz wzorowo.

Audi A6 50 TFSi e quattro - przód

Ale od początku. Samochód jest klasycznym reprezentantem hybrydy Plug – in. Według obietnic Audi, zasięg pojazdu w trybie czysto elektrycznym „EV” powinien wynosić około 58 kilometrów. Nam jednak udało się osiągnąć ok. 49 kilometrów – mniej niż deklaruje producent, jednak wynik nadal jest bardzo dobry. A6 „na prądzie” pozwala nam na rozpędzenie się do maksymalnie 135 km/h. Pomimo sporych wymiarów oraz masy przekraczającej 2 tony, auto świetnie czuje się w mieście. Szereg asystentów czuwa nad naszym bezpieczeństwem, a silnik elektryczny płynnie i cicho rozpędza ponad 2-tonową limuzynę. W przypadku chęci mocniejszego przyspieszenia, samochód bezszelestnie uruchamia silnik spalinowy i bez jakiegokolwiek szarpnięcia gna do przodu. Kierowca ma do wyboru 2 tryby jazdy. Pierwszy to tryb EV zapewaniający jazdę wyłącznie na prądzie, drugi to tryb inteligentnej hybrydy. A6 50 TFSi e to świetna alternatywa dla pojazdu elektrycznego, sprawdzi się zarówno w mieście jak i w trasie. Pełen bak oraz akumulator pozwalają na przejechanie ok. 700 kilometrów.

Audi A6 50 TFSi e quattro - ładowanie

Dzięki 14-kilowatowemu akumulatorowi, pojazd daje wrażenie jazdy prawdziwym elektrykiem. Ładowanie z gniazdka domowego do pełna trwa niespełna 7 godzin, jeśli skorzystamy ze stacji ładowania, czas ten możemy skrócić do niecałej godziny. W Polsce, statystycznie do pracy dojeżdżamy nie więcej niż 22 kilometry – jeśli chwilę się zastanowić, A6 pozwala na bez emisyjną jazdę w dwie strony. Coraz więcej biurowców czy galerii, oferuje opcję ładowania, dzięki temu obsługa układu elektrycznego staje się prosta, a koszt przejechania 100 km jest śmiesznie niski w porównaniu do jazdy „na benzynę”. Jest co całkiem nowa jakość, która pozwala zmienić spojrzenie na limuzyny klasy premium. Duże diesle czy benzyny nie są już potrzebne, aby zapewnić radość z jazdy i sportowe osiągi. Silnik elektryczny dba o to, aby spalanie nie było zbyt wysokie a emisja CO2 możliwie niska. W naszym teście, podczas jazdy po mieście, spalanie w trybie aktywnej hybrydy wyniosło zaledwie 1,3 l/100 km. Tak, dobrze przeczytaliście: 1,3 l/100 km. Silnik spalinowy był aktywnie wspierany przed jednostkę elektryczną, natomiast wtedy, kiedy było to możliwe, silnik nie pracował wcale. Dodatkowo podczas hamowania, Audi odzyskuje energię i doładowuje akumulator. W trasie, nasza limuzyna okazał się być równie ekonomiczna, średnie spalanie paliwa zamknęło się na poziomie 6,9 l/100 km, pokonywane były głównie odcinki autostradowe.

Audi A6 50 TFSi e quattro - tył

Rynek motoryzacyjny przechodzi prawdziwą transformację, coraz bardziej wymagające normy dobijają duże silniki jakie do niedawna kojarzone były z limuzynami premium. Jednak Audi A6 50 TFSi e quattro daje nam świetną alternatywę pod względem osiągów, zasięgu oraz spalania. A6 to prawdziwy game changer.

Jeśli jesteś zainteresowany leasingiem tego pojazdu, skontaktuj się z działem handlowym Business Lease.

Autor:Roman Szmolke / MRT Specialist

MASZ WIĘCEJ PYTAŃ?

Skontaktuj się z nami.

Ta strona używa plików cookies

Używamy plików cookies, aby zapewnić Ci jak najlepsze usługi, nieustannie się doskonalić i zapamiętać Twoje preferencje na przyszłe wizyty. Klikając przycisk "Akceptuj wszystko", zgadzasz się na użycie wszystkich plików cookies. Przyciskiem "Odrzuć nieobowiązkowe cookies" zgadzasz się na użycie tylko plików obowiązkowych. Tutaj możesz dowiedzieć się więcej o cookies i ustawieniach prywatności.